środa, 24 września 2008

Drozdzowki z makiem




Zachwycilam sie wczoraj drozdzowkami z dzemem u Dorotki i natychmiast zamarzyly mi sie takie wlasnie drozdzowki z makiem. Dorotka uslyszala moja cicha prosbe i juz po krotkim czasie pojawil sie przepis na mase makowa... Nastawilam wczoraj mak i dzis jak tylko przyszlam z pracy zabralam sie za jego przygotowanie. Masa wyszla przepyszna i wyszlo jej dosc duzo!!! Nie mialam tylko orzechow i zamiast nich skorzystalam z platkow migdalow...
Jak wyrabialam ciasto, wydalo mi sie ono takie troche ciezkie ale nie mialam odwagi kombinowac i cale szczescie!!! Po 2 h ciasto bylo pieknie wyrosniete i cudownie puszyste! Nawet udalo mi sie wyjatkowo rozwalkowac je na piekny kwadrat. Potem juz tylko masa i do pieca... Dla mnie te drozdzowki smakuja lepiej niz w polskiej piekarni! Po prostu mnie zachwycily... Dorotko kocham Cie za ten przepis!!!
Ale tak po kolei...

Ciasto:
  • 75 g margaryny lub masla
  • 250 ml mleka
  • 25 g swierzych drozdzy (lub polowe instant)
  • szczypta soli
  • 70 g cukru
  • 500 g maki pszennej
  • ja dodalam jeszcze 1 jajko
Masa makowa:
  • 250 g maku
  • 100 g cukru
  • 50 g rodzynek
  • 25 g orzechow wloskich posiekanych ( u mnie platki migdalowe)
  • 1 lyzka miodu
  • olejek migdalowy do smaku
  • szczypta cynamonu
  • 2 kawalki skorki pomaranczowej
  • 1 lyzka miekkiego masla lub margaryny (ja ten pkt opuscilam)

Tłuszcz roztopić, dodać mleko, podgrzać do letniej temperatury (nie może być gorące!). Dodać drożdże, rozpuścić. Dodać pozostałe składniki, wyrobić ciasto, aż będzie gładkie. Odłożyć przykryte w ciepłe miejsce do podwojenia objętości (u mnie to byly prawie 2 h). W miedzy czasie przygotowac mase makowa: Mak namoczyć na noc, zmielić dwukrotnie (można też zalać niewielka ilością wody, gotować 20 minut, odcedzić; wody ma być bardzo mało!). Dodać pozostałe składniki, wymieszać. Nadzienia wychodzi bardzo dużo i spokojnie wystarczyło na wyjedzenie kilku łyżek z miski ;)

Po wyrośnięciu ciasta dokładnie je wyrobić, by usunąć pęcherzyki powietrza (ciasto w przekroju powinno być gładkie).Rozwałkować na placek o wymiarach około 30 x 50 cm.Posmarować ciasto nadzieniem, zwinąć w roladę, którą pokroić na kawałki o grubości 2 - 3 cm. Ułożyć je na blaszce w sporych odstępach. Trzonkiem noża, drewnianą łyżką, itp. nacisnąć wzdłuż środka każdego kawałka, aby jego boki uniosły się do góry. Odstawić do wyrośnięcia, ale nie na długo, około 10 - 15 minut. Kiedy lekko podrosną, posmarować roztrzepanym jajkiem. Piec w temp 220 stopni przez 10 min.

5 komentarzy:

Dorota Swiatkowska pisze...

Niesamowite Ci wyszły! Piekne zdjecia! Jak się cieszę, że smakowało :))

Eliza pisze...

One sa po prostu niebianskie! Wlasnie zjadlam kolejna!!! Wielkie dzieki!!!

Bea pisze...

Elizo, piekne!!! chyba i ja sie powinnam skusic, bo daaawno juz nie robilam :)

Pozdrawiam!

Majana pisze...

Eli, śliczne są Twoje drożdżówki! Mnie też się takie marzą :) Pozdrawiam.

Agatha pisze...

Piekne sa te drozdzowki :)
uwielbiam drozdzowki z makiem

Moje ulubione