Wczoraj mialam wielka ochote na sernik na zimno, ale nie mialam w domu wszystkich skladnikow wiec zabralam sie za paj czekoladowy. Pierwszy raz pieklam jakikolwiek paj i musze przyznac, ze nie wyszedl najlepiej. Ciasto sie troszke nie dopieklo ale za to "mus" czy tez masa czekoladowa wyszla swietna. Przepis znalazlam w gazetce pochodzacej z firmy Tine. W gazetce tej wyczytalam, ze jest to deser, ktory mozna jesc z czystym sumieniem, poniewaz nie zawiera duzo kalorii. Takie ciacha lubie, bo jak pisalam wczesniej zgubilam ponad 20 kg i nie chce ich szybko odzyskac...
Ciasto:
Masa czekoladowa:
Ciasto:
- 350 ml maki
- 60 g margaryny
- 150 ml quarku
- 3 lyzki cukru
Masa czekoladowa:
- 2 jajka
- 100 ml cukru
- 100 g gorzkiej czekolady
- 50 ml mocnej kawy
- 1 lyzeczka cukru pudru
- 150 ml quarku
- 2 lyzki maki
Zmiskowac jajka z cukrem do bialosci. Czekolade podzielic na kawaleczki i rozpuscic w goracej kawie. Do jajek z cukrem dodac quark, make i cukier waniliowy a nastepnie dodac kawe z czekolada. Wylac mase na podpieczony spod i piec jeszcze przez 40 minut w tej samej temp. (200 stopni). Mozna polac polewa czekoladowa przed podaniem. Ja posypalam tylko cukrem pudrem.
1 komentarz:
Mhmmm... czekoladowy paj, to brzmi kuszaco :)
Prześlij komentarz