sobota, 20 września 2008

Paj czekoladowy



Wczoraj mialam wielka ochote na sernik na zimno, ale nie mialam w domu wszystkich skladnikow wiec zabralam sie za paj czekoladowy. Pierwszy raz pieklam jakikolwiek paj i musze przyznac, ze nie wyszedl najlepiej. Ciasto sie troszke nie dopieklo ale za to "mus" czy tez masa czekoladowa wyszla swietna. Przepis znalazlam w gazetce pochodzacej z firmy Tine. W gazetce tej wyczytalam, ze jest to deser, ktory mozna jesc z czystym sumieniem, poniewaz nie zawiera duzo kalorii. Takie ciacha lubie, bo jak pisalam wczesniej zgubilam ponad 20 kg i nie chce ich szybko odzyskac...

Ciasto:
  • 350 ml maki
  • 60 g margaryny
  • 150 ml quarku
  • 3 lyzki cukru
Wymieszac dobrze wszystkie skladniki i odstawic do lodowki na min 30 min. Rozwalkowac ciasto na cieniutki placek i wypelnic dobrze forme z brzegami(24 cm srednicy). Zrobic dziurki widelcem a nastepnie wsunac do nagrzanego do 200 stopni piekarnika i piec przez 15 min.

Masa czekoladowa:
  • 2 jajka
  • 100 ml cukru
  • 100 g gorzkiej czekolady
  • 50 ml mocnej kawy
  • 1 lyzeczka cukru pudru
  • 150 ml quarku
  • 2 lyzki maki
Zmiskowac jajka z cukrem do bialosci. Czekolade podzielic na kawaleczki i rozpuscic w goracej kawie. Do jajek z cukrem dodac quark, make i cukier waniliowy a nastepnie dodac kawe z czekolada. Wylac mase na podpieczony spod i piec jeszcze przez 40 minut w tej samej temp. (200 stopni). Mozna polac polewa czekoladowa przed podaniem. Ja posypalam tylko cukrem pudrem.

1 komentarz:

Bea pisze...

Mhmmm... czekoladowy paj, to brzmi kuszaco :)

Moje ulubione