Wlasciwie mialam upiec chleb ale moj maz wczoraj kupil chleb w sklepie wiec nie potrzeba nam podwojnej porcji... Tak tak nie zawsze mam czas zeby wlasny chlebek upiec wiec od czasu do czasu kupujemy... Poniewaz nastawilam juz ciasto na zaczyn szkoda byloby je zmarnowac. Postanowilam wiec troche poeksperymentowac. Ciasto zrobilam wg wczesniej opisanego tu przepisu na chleb pszenny z francuskiej piekarni (ten pieke najczesciej troszke go od czasu do czasu zmieniajac). A poniewaz w lodowce mialam sporo resztek, ktorych ilosc pojedyncza byla za mala, zeby cos z nich zrobic, postanowilam polaczyc co sie da i zrobic nadzienie do buleczek z tegoz ciasta chlebowego...
Nadzienie:
- 2 kotlety mielone smazone
- 3 pyszne paroweczki
- 2 sredniej wielkosci cebule
- 100 g sera zoltego
- 100 g sera plesniowego
- 1 lyzka creme fraiche
- 1 lyzka oleju do smazenia
- przyprawy: bazylia, rozmaryn, pieprz swiezomielony, papryka i czosnek
Ciasto przygotowac wg przepisu az do momentu kiedy wkladam je do foremek. Ciasto podzielic wowczas na 18 rownych czesci i kazda z nich rozciagnac a nastepnie nakladac farsz i zawijac w ksztalt bulki. Odstawic do wyrosniecia na okolo 1-2 godziny. Po wyrosnieciu piec w temp. 200 stopni C okolo 20 minut.A na koniec musze jeszcze dodac zyczenia spelnienia wszystkich marzen i wszystkiego co naj w nowym 2009 roku!!! Od calej naszej rodzinki!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz