czwartek, 15 stycznia 2009

Lefser

To juz nasza ostatnia propozycja w wyprawie widelcem po europie - do Norwegii, choc norweskich przepisow bedzie z pewnoscia wiecej, bo tutaj przeciez mieszkamy...
Proponuje tradycyjne "danie" Bozonarodzeniowe, ktore nazywa sie lefse a po polsku podplomyk albo placek. Jest to rzeczywiscie bardzo cieniutki placek smarowany maslem i posypywany cukrem a nastepnie skladany. Pieczony jest na plycie (takke) takiej jakiej uzywa sie do nalesnikow creps, ja osobiscie takiej nie posiadam wiec pieke wspolnie ze znajomymi a to juz prawdziwa frajda...
Skladniki na okolo 20 szt.:
  • 500 ml mleka
  • 250 g masla
  • 250 ml gestej, kwasnej smietany
  • okolo 750 ml maki
Rozpuscic maslo i dodac mleko a nastepnie smietane i okolo 500 ml maki. Mieszac az powstanie zwarta masa. Jesli konieczne dodaj wiecej maki (ja dalam okolo 650 ml). Podziel ciasto na 20 czesci i pracuj z kazda pojedynczo - pozostale przykryj recznikiem kuchennym. Rozwalkuj kazda czesc na bardzo cieniutki placek - okolo 0,5 mm i piecz odwracajac tak aby nie powstaly brazowe placki. Nastepnie odloz do ostygniecia pod recznikiem kuchennym aby pozostal miekki i delikatny. Po ostygnieciu smarujemy maslem i posypujemy cukrem (mozna tez cynamonem) a nastepnie skladamy... Pychota...

1 komentarz:

Silvia_pl pisze...

mmmmniam... jadłam ostatnio w wakacje jak zwiedzałysmy z koleżanką muzeum ludowe... pychota ;-)
dzięki za przepis - zapomniałam nazwy i nie mogłam tego znaleść

Moje ulubione