Proponuje dzis Sernikobrownies, na ktory przepis podstawowy znalazlam u Dorotus. Moj brownies jest jednak troszke inny z tego wzgledu iz mialam zbyt malo serka Philadelfia i do tego jeszcze nie chcialo mi sie odkopywac malin z zamrazarki (chyba po prostu za nimi nie przepadam). A to co z tego wyszlo, jest cudnie czekoladowe i zaskakujaco lekkie z delikatnym posmakiem sera. Po prostu pychota!
Skladniki:
Piec w blaszce wylozonej papierem w temp. 175 stopni C okolo 50 minut.
- 200 g gorzkiej czekolady
- 200 g masla lub margaryny
- 400 g cukru pudru
- 5 jajek
- 110 g maki pszennej
- 200 g serka Philadelfia
- 1 lyzeczka cukru waniliowego
Piec w blaszce wylozonej papierem w temp. 175 stopni C okolo 50 minut.
1 komentarz:
Pięknie wygląda :) Lubię mooooocno czekoladowe ciasta :) Z przyjemnością przypomnę sobie ten smak :)
Prześlij komentarz