Poniewaz mieszkam w Norwegii postanowilam zaczac wlasnie od tego. Ale najpierw krotka historia...
Jakis czas temu szukajac przepisu w internecie trafilam na blog Dorotki no i juz nie potrafie sie od niego i kilku innych napotkanych po drodze, oderwac! Zdjecia sa po prostu oszalamiajace (kocham robic zdjecia wiec to kolejne wyzwanie) a wszystko co do tej pory probowalam wychodzi! Tak na prawde to ja wlasnie zgubilam 21 kg i troche sie obawiam, ze moja przygoda z pieczeniem i gotowaniem moze sie zle skonczyc, ale co tam. Zaryzykuje!
Musze was jednak uprzedzic, ze ja jestem dopiero poczatkujaca, wiec podziele sie tym co sama wyprobuje, choc nie beda to z pewnoscia zaawansowane wypieki...
Musze was jednak uprzedzic, ze ja jestem dopiero poczatkujaca, wiec podziele sie tym co sama wyprobuje, choc nie beda to z pewnoscia zaawansowane wypieki...
A oto moja dzisiejsza propozycja. Przepis znalazlam w tutejszej gazecie Familien i troche zmodyfikowalam. Uwielbiam jak podczas pieczenia bosko pachnie cynamonem! Ciasto jest cudownie miekkie i wilgotne a najlepiej smakuje podawane cieple/letnie z bita smietana lub lodami!
- 200 g masla lub margaryny
- 200 g cukru
- 4 jajka
- 170 g maki
- 1,5 lyzeczki proszku do pieczenia
- 5 jablek
- troche brazowego lub grubego cukru do posypania
- cynamon do posypania
- maslo do wysmarowania formy
- bulka tarta do obsypania formy
Rozpocznij od nastawienia piekarnika na okolo 170 stopni. Wysmaruj forme (ja uzylam okraglej 22") i wysyp ja tarta bulka. Rozetrzej maslo i cukier do bialosci. Dodawaj po jednym jajku i ucieraj dobrze aby masa sie nie rozdzielila. Wymieszaj make z proszkiem do pieczenia i dodawaj powoli do pozostalej masy. Ucieraj do uzyskania jednolitej gladkiej masy. Wylej okolo polowy ciasta na dno formy. Obierz jablka i podziel je na grubsza kostke. Wysyp polowe na pierwsza czesc ciasta i posyp brazowym cukrem oraz cynamonem. Wylej reszte ciasta na jablka i rozloz na nim reszte jablek. Posyp ponownie brazowym cukrem i cynamonem. Piecz ciasto w dolnej czesci piekarnika okolo 45 min. Sprawdz patyczkiem, czy ciasto nie przywiera. Najlepiej podawac z bita smietana lub lodami smietankowymi. Ja osobiscie posyp alam ciasto cukrem pudrem i serwowalam jeszcze letnie.
6 komentarzy:
Witaj Gudeli ! :)) Bede do Ciebie zaglądała :)) Ciasto wygląda przepysznie :)
Gratuluje zrzucenia kilogramów, podziwiam !
Pozdrawiam cieplo.
Majana
Dzieki Majana! Ja Twoj blog uwielbiam i zagladam tam kilka razy dziennie hihi. Mam tylko nadzieje, ze tych kilogramow szybko nie nadrobie!!!
Witam i ja! :)
Zgadzam sie, blog Dorotki jest uzalezniajacy :)
Pozdrawiam!
sama upiekłam również! :)
Jest smakowite :)
Puszyste i lekkie :)
Opublikuję zdjęcia na moim blogu- zatem zapraszam! :)
Tak, już opublikowałam zdjęcia tego ciacha na moim blogu :) wygląda całkowicie odmiennie, zajrzyj zatem i przyjrzyj się :)
xxx Pozdrawiam xxx
ahh... te "ekte norske eplekaker" ;))
Prześlij komentarz